Śpieszę poinformować o bardzo radosnej nowinie! Karol został dziś odłączony od respiratora! :)
Czekałem/czekaliśmy - razem z rodziną i przyjaciółmi - na ten moment bardzo długo, aż w końcu się udało.
Lekarze oczywiście zaznaczają, że w razie nagłej potrzeby, będzie musiał być znowu intubowany... ale miejmy nadzieję, że takiej potrzeby nie będzie.
Kto by cieszył się z rurki w gardle? Zapewne nikt. Karol także jej nie pokochał... Jak dobrze, że przyszła dla niego ulga... A oto pozytywnie zakręcone zdjęcie!
To cudne wieści :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na dalsze wpisy.
Serdecznie pozdrawiam - mama Michała z ZD
Hej cieszę się razem z Wami :) dziś trafiłam na Twojego bloga i będę zaglądać tu częściej :) Jestem siostrą 9letniej Emilki z ZD . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż fajnie! Było ciężko, ale jesteście wspaniałą rodzinką, musiało się udać. :-) Trzymamy kciuki za całkowity powrót do zdrowia Karola. Pozdrowienia od Salka z ZD, 11 m-cy. :-)
OdpowiedzUsuńI ja się bardzo cieszę, że idzie ku lepszemu. Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuń