czwartek, 26 grudnia 2013

Fundacja i książka "Oczami Brata"

Długo nie zaglądałem w to miejsce. Tyle się wydarzyło w ostatnich miesiącach, że trudno to wszystko opisać, opowiedzieć... ale być może rodzi się właśnie do tego okazja.

Razem z Przyjaciółmi postanowiliśmy założyć fundację! Już od 2010 roku chodziło to za mną... 
W chwili obecnej jesteśmy w trakcie procedury rejestracyjnej w sądzie oraz kończymy remontować biuro naszej nowej siedziby. Z chwilą założenia fundacji Wolontariat Młodzieżowy, która od 2010 roku działał przy Stowarzyszeniu Wzajemnej Pomocy AGAPE przekształca się w Fundację "Oczami Brata". Nazwa jest nie przypadkowa, czy domyślacie się co oznacza (ma kilka znaczeń ;)?

Mało tego!

Ten blog pokazał mi również to, iż mało jest we współczesnym świecie takiego nowego, świeżego, również 
i młodego spojrzenia na osoby z niepełnosprawnością i inną innością (jak powtarzamy to w projekcie DOWN-LOVE). W gimnazjum dostałem kiedyś zadanie aby spróbować napisać książkę, co też uczyniłem. Ostatnio postanowiliśmy z mamą, iż spiszemy to co dał nam Karol. Różne obserwacje, uwagi, historie 
z życia wzięte, niekiedy tragicznie opisujące przeżycia rodziny z niepełnosprawnym dzieckiem, bratem. Spisane z punktu widzenia matki, przeżywającej narodziny, pierwszy uśmiech dziecka, diagnozę "Zespół Downa" lub komentarze "oddaj go do sióstr!", "zmarnujecie sobie życie", "to bez sensu"... lecz również spisane oczami brata, który obserwował codzienne - dla niego - sytuacje. Te obserwacje są cenne nie tylko dla rodziców dzieci z niepełnosprawnością ale również i dla sióstr, braci takich osób.

Święta sprzyjają temu, aby nieco podgonić pisaniu, kiedy premiera? Zapewne po uroczystym otwarciu fundacji, które planujemy na luty 2014.

Ps. 25 grudnia minęło 10 miesięcy od śmierci Karola. W niedziele są jego 31. urodziny. Rok temu, Karol - już zmagał się z chorobą.
Książka spisana w gimnazjum.